Media w Polsce wciąż podają nowe wiadomości, dotyczące spadku cen mieszkań. Większość ludzi nie zauważa jednak takiej tendencji. Jeśli chodzi o ceny nowych mieszkań, Kraków należy do czołówki polskich miast, zwłaszcza w okolicach starych, historycznych dzielnic. Nie mniej, w wielu miejscach powstają nowe, piękne osiedla, o nowoczesnej architekturze. Mieszkania na takich luksusowych osiedlach, przy Starym Mieście, sięgają 15-20 tysięcy złotych za metr. Tradycyjnie, najtańsze lokalizacje znajdziemy na obrzeżach miasta, gdzie infrastruktura dopiero zaczyna się rozwijać.
Zgodnie z powszechnym trendem zawsze taniej zapłacimy wybierając nowe mieszkania, Kraków pod tym względem nie różni się od innych polskich miast. Lokale z drugiej ręki są zazwyczaj droższe. Wiąże się to z tym, że zazwyczaj mieszkania takie są już kompletnie wykończone. W budynkach oddanych do użytku jakiś czas temu nie ma również typowych budowlanych usterek, które zdarzają się w każdym nowobudowanym lokalu. Poza tym kupując mieszkanie na rynku wtórnym, kupujemy wykończone mury. Na rynku pierwotnym transakcje z developerami często dotyczą jedynie planowanych i rozpoczętych inwestycji.
Wiele wskazuje na to, że koniunktura na rynku nieruchomości może się wkrótce zmienić. Rynek mieszkaniowy jest ściśle powiązany z rynkiem usług finansowych. Zamrożenie akcji kredytowej wywołane rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego, przełożyło się na spadek zainteresowania, jakie budziły nowe mieszkania. Kraków i Wrocław były miastami, w których doszło do największych przecen na tym rynku. Warto zwrócić uwagę, że nawet członkowie KNF zapowiadają zmianę rekomendacji i poluzowanie kredytowego gorsetu.