Przez wiele wieków ubrania były prane w ręku, co wymagało nie lada umiejętności oraz siły. Jedynymi przyborami, jakie kobiety miały do dyspozycji, były olbrzymie balie oraz specjalne tary, które nieco ułatwiały zadanie. Z czasem zaczęto do prania używać mydła, a później silniejszych detergentów. Przełomowym momentem w czyszczeniu odzieży była pralka. Z początku prymitywna, niezbyt wygodna, szybko zaczęła ewoluować. Dzisiejsze pralki nie wymagają żadnej ingerencji człowieka. Wystarczy wsypać do nich ulubione proszki do prania, wcisnąć odpowiedni guzik i czekać na czyste ubrania.
Wraz z rozwojem technologii rozwijał się również rynek proszków do prania. Dzisiejsze preparaty, proszki i płyny piorące w niczym nie przypominają detergentów sprzed lat. W trosce o naszą skórę, a także środowisko ograniczone zostały agresywne substancje, które usuwały plamy z odzieży. Zastąpiono je środkami ulegającymi biodegradacji, nie drażniącymi skóry, o przyjemnych, świeżych zapachach. Współczesne proszki do prania są tak samo skuteczne, jak wcześniejsze rozwiązania, ale ich skład jest starannie dopasowany do konkretnych potrzeb użytkowników.
Sklepowe półki zajmują proszki do prania o przeróżnym zastosowaniu. Innego środka będziemy używali do prania bielizny białej, innego do kolorowej. Ubrania naszych dzieci wypierzemy w delikatnych środkach, które nie zawierają żadnych substancji drażniących ich delikatną skórę. Pranie ręczne umożliwią nam płyny, w których będziemy mogli moczyć ręce. W przypadku szczególnych zabrudzeń, użyjemy ostrzejszego środka, ale tylko miejscowo.