Styl życia a problemy z wagą

Zaniedbania

Przez cały rok ciężko pracujemy, zapominając o swoich potrzebach, rozrywce i aktywności fizycznej, która jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nawet nie wiemy, kiedy przybywa nam kilogramów, które później ciężko zrzucić. Im czujemy się ciężsi, tym mniej mamy ochoty na sport, czy jakąkolwiek formę ruchu (a wystarczyłoby 15 minut ćwiczeń ma macie fitness każdego dnia). Problemem staje się zwykły spacer, który zaczynają zastępować słodycze, zjadane przed telewizorem. Staramy się nie myśleć o swoim zdrowiu i wyglądzie, tłumacząc się kłopotami w pracy, w domu oraz ciągłym brakiem czasu.

Przebudzenie – aktywność fizyczna

Przychodzi jednak moment, w którym nie mamy innego wyjścia, jak wziąć się za siebie. Jeśli sami tego nie zrobimy, nikt nam nie pomoże. Trzeba podjąć trudną decyzję o zmianie swojego stylu życia i rozpocząć walkę z nadwagą. Pierwszym krokiem powinno być włączenie do codziennej rutyny aktywności fizycznej. Na początek mogą to być spacery, lekkie ćwiczenia, jazda na rowerze, rolkach, pływanie – coś co sprawia nam przyjemność i nie traktujemy tego jako kary.

Dieta

Drugą, na równi istotną kwestią jest zmiana diety. Nie oznacza to wcale konieczności rezygnacji z dobrego jedzenia. Dziś dietetycy stawiają mocno na zdroworozsądkowe podejście, a nie restrykcyjne diety, których nie sposób wytrzymać na dłuższą metę. Dieta śródziemnomorska, DASH, sirt, low carb i inne są dietami przemyślanymi i nie wymagającymi ogromnych wyrzeczeń.

Zabiegi odchudzające

Uzupełnieniem aktywności fizycznej i diety są różnego rodzaju zabiegi modelujące sylwetkę. Stanowią one kropkę nad i w procesie dochodzenia do wymarzonej figury. Zabiegi takie jak endermologia, drenaż limfatyczny, kriolipoliza, radiofrekwencja i inne skutecznie wspierają w staraniach o wysmuklenie ciała, zmniejszenie obwodów, ujędrnienie czy redukcję cellulitu.

Rozsądek

Proces dochodzenia do zdrowej wagi powinien być rozłożony w czasie, i najlepiej realizowany pod okiem dietetyków. Warto nastawić się na dłuższą drogę i nie oczekiwać cudów po tygodniu. Obsesyjne liczenie kalorii i ważenie się każdego dnia nie ma najmniejszego sensu.