Nie trzeba nikomu specjalnie tłumaczyć, że olej czy oliwa są w naszej, codziennej diecie zdrowsze niż tłuszcze utwardzane, czyli margaryna, masło i inne tłuszcze zwierzęce. Już dawno w polskich kuchniach przestały wieść prym grubo smarowane kanapki z białego pieczywa, a do smażenia mięsa zamiast smalcu stosowane są oleje roślinne – sojowy i rzepakowy. Sałatki są komponowane z dodatkiem cytryny, oliwy czy nawet octu. Sklepowe półki aż się uginają pod różnymi produktami, które mają mieć zbawienny wpływ na nasz organizm.
Oleje roślinne są wzbogacane kwasami omega, które mają wspomagać nasze serca, układ krążenia i poprawiać sprawność umysłową. Tylko niektóre z nich nadają się do gotowania i pieczenia. Większość źle znosi wysokie temperatury, a więc może być używana jedynie do sałatek. Trzeba jednak przyznać, że potrafią zmienić nie do poznania smak każdej z nich. Dostępne na rynku są oleje arachidowe, sezamowe, lniane, palmowe, z pestek dyni, ryżowe i wiele innych, ciekawych odmian. Każdy z nich posiada inne, dobroczynne składniki, które wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie.
Najpopularniejszym tłuszczem płynnym jest olej rzepakowy, doceniany ze względu na jego uniwersalny charakter. Nadaje się on bowiem zarówno do pieczenia, gotowania, duszenia czy smażenia, jak i do stosowania w dresingach sałatkowych. Nie posiada zdecydowanego smaku, ani zapachu, co czyni go neutralnym dodatkiem do wszystkich potraw. Jest też najtańszym rozwiązaniem na naszym rynku. W ostatnich latach coraz większą popularność wśród olejów roślinnych zdobywa też olej sojowy, który jednak nie lubi zbyt długiego wpływu wysokich temperatur.