Dentysta zawsze wzbudza w nas pewien lęk, który wynika z nieprzyjemnych wspomnień z gabinetów stomatologicznych minionej epoki. Wolnoobrotowe, głośne wiertła, brak odpowiedniego znieczulenia i sadystyczne podejście do pacjenta stanowiły normę w okresie PRLu. Najczęściej więc ludzie szli do stomatologa dopiero wtedy, kiedy ból zęba był tak silny, że nie działały żadne środki przeciwbólowe. Opuchlizna i stan zapalny z kolei obniżały działanie znieczulenia robionego przez dentystę i po wizycie zawsze pozostawał niesmak oraz strach przed kolejnym odwiedzeniem gabinetu.
Dzisiejsza stomatologia wygląda nieco inaczej. Nowoczesny sprzęt diagnostyczny, szybkoobrotowe wiertła z wodą, żele usuwające próchnicę w początkowej fazie i wygodne fotele pozwalają na całkowity relaks podczas wizyty u dentysty. Niezależnie od problemu, z jakim przyszliśmy spotykamy się z miłą i fachową obsługą. Wreszcie jesteśmy traktowani po ludzku. To jedna z nielicznych dziedzin medycyny, gdzie nie jesteśmy traktowani przedmiotowo.
Współczesne plomby są dobrane kolorystycznie do zębów, więc nawet przy ziewaniu, czy szczerym uśmiechu nikt nie zwraca uwagi na stopień zniszczenia naszych zębów, a my nie musimy zasłaniać ich ręką. Wszczepianie implantów
przywraca radość z chrupania osobom, które utraciły zęby. Z powodzeniem mogą służyć przez wiele lat. Ich cena jest jeszcze dość wysoka, ale zdecydowanie są jej warte. Są dużo lepszym i trwalszym rozwiązaniem niż wszelkie mosty, sztuczne szczęki czy inne rozwiązania. Z dnia na dzień zwiększa się zaufanie społeczeństwa do zębów przykręcanych do szczęki.