Od wielu lat trwają dyskusje na temat tłuszczów spożywczych i ich wpływu na nasze zdrowie. Wszystkim znana jest dyskusja pomiędzy zwolennikami masła i margaryny. Każda ze stron ma swoje racje i nie są one pozbawione sensu. Zazwyczaj w takiej sytuacji problem polega na skrajnościach, w jakie popadamy, chcąc za wszelką cenę utrzymać zdrowie i młodość. Zapewne nie ma większego znaczenia, jakim tłuszczem posmarujemy pieczywo. Każdy z nich jest smaczny i dzięki niemu pochłoniemy więcej kromek chrupiącego chleba czy świeżych bułeczek.

Trochę inaczej wygląda sprawa smażenia potraw. Nie każdy tłuszcz nadaje się do obróbki w wysokich temperaturach. Niektóre z nich wytrącają szkodliwe, rakotwórcze substancje, przypalają się i obniżają smakowitość potraw. Najbardziej uniwersalne do smażenia są dwa oleje roślinne – sojowy i rzepakowy. Olej rzepakowy jest dostępny w każdym sklepie i jednocześnie najtańszy z oferowanych tłuszczów. Można go używać do pieczenia, smażenia, duszenia, a także do komponowania sałatek. Jest delikatny i nie posiada charakterystycznej nuty aromatu, która w jakikolwiek sposób wpływałaby na smak przyrządzanych z jego udziałem potraw.

W ostatnich latach coraz większą popularność zdobywa również olej sojowy. Jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy E oraz K. Wspomaga trawienie i reguluje poziom cholesterolu. Dzięki zawartości lecytyny pozytywnie wpływa na pracę mózgu, pomaga w stanach przemęczenia i obniżonej koncentracji. Ponieważ jest delikatny w smaku, doskonale nadaje się jako forma dressingu do sałatek.